Kongres w Tenczynie – relacja i galeria zdjęć

{gallery}tenczyn/foto38.jpg{/gallery}
Tegoroczny, dwunasty Kongres Odpowiedzialnych za Grupy Modlitwy Ojca Pio odbył się, jak co roku w Tenczynie, w dniach 7?9 października, a zatytułowany był: ?Zadomowieni w Kościele”. Zapraszamy do wczytania się w relację z kongresu i obejrzenia galerii zdjęć.

Kongres tenczyński rozpoczęła wspólna kolacja i spotkanie zapoznawcze. Po spotkaniu był czas na Eucharystię, którą celebrowali kapłani, kierownicy duchowi Grup Modlitwy Ojca Pio, którzy przybyli, by wraz z animatorami uczestniczyć w kongresie. Mszy św. przewodniczył o. Bogusław Piechuta, moderator prowincjalny i wielki czciciel św. Ojca Pio, zaś homilię wygłosił o. Tomasz Duszyc, kapucyn oddany bez reszty sprawie formacji w Grupach Modlitwy Ojca Pio, pełniący szereg funkcji w tym dziele.

Gościem specjalnym był ojciec Riccardo Fabiano, włoski kapucyn, głoszący rekolekcje o św. Ojcu Pio w Italii i na całym świecie. Ojciec Riccardo jako chłopiec poznał osobiście Ojca Pio i spowiadał się u Niego. W zakonie kapucynów pełnił różne posługi, w latach 90-tych ubiegłego wieku był gwardianem w San Giovanni Rotundo. Jest profesorem teologii i kaznodzieją. Aktualnie mieszka w klasztorze kapucynów w Montefusco, gdzie w latach 1908-1909 przebywał młody brat Pio z Pietrelciny, odbywający wówczas swoje studia teologiczne.

Podczas pierwszej konferencji pt. ?Kościół w życiu i nauczaniu św. Ojca Pio”, o. Riccardo Fabiano przybliżył nam trzy opracowania św. Ojca Pio na temat Kościoła:
1. ?Prymat Ojca Świętego jako następcy św. Piotra”
2. ?Nieomylność soborów powszechnych”
3. ?Kościół jeden, święty, powszechny i apostolski”
Powiedział nam, że Ojciec Pio był bardzo stanowczy, nazywając sektami wszystkie wspólnoty eklezjalne poza katolickim.

Ojciec Pio mówił, że Kościół jest piękny jak kryształ, ale gdy się rozbije, to pomimo, że wydaje się czasem, że te kawałki jaśniej świecą, jednak one będą zawsze tylko kawałkami, które nigdy nie mogą stać się pięknym, wielkim kryształem!
Zachęcał, aby kochać Kościół jako oblubienicę Boga i czułą Matkę.
Ojciec Pio prosił, aby modlić się za grzeszników, a przede wszystkim za ludzi przewrotnych, oziębłych i niedowiarków, także za kapłanów i kierowników duchowych oraz za najwyższego pasterza na ziemii – Ojca Świętego. Ojciec Pio modlił się szczególnie za Piusa XI , który zabronił mu odprawiania Eucharystii. Przez 81 lat żył w Kościele, zawsze w Kościele, złożył siebie samego w ofierze za Kościół święty.

Ojciec Pio pracował dla Kościoła, przede wszystkim będąc szafarzem Sakramentu Pokuty. Czasem spowiadał nawet przez 18 godzin.
Pokornie znosił cierpienia, które ofiarowywał również za Kościół ? płakał widząc zło w Kościele, a cieszył się bardzo, gdy ktoś przez sakrament pokuty wracał do jedności z Kościołem.
Bardzo cierpiał z powodu ludzkiego grzechu, którego skutki nosił w sobie przejmując go niejako podczas spowiedzi.

Jego kierownik duchowy o. Augustino określał Go jako nowego Mojżesza, jako nowego Cyrenejczyka. Powiedział nawet, że Ojciec Pio przez swoje współcierpienie z Chrystusem stawał się w pewnym sensie współodkupicielem. Natomiast Ojciec Pio uważał, że jest to tylko jego święty obowiązek.
Ojciec Riccardo mówił, że jednym z charyzmatów Ojca Pio, to – jak to określił – robić ruch, przez co ludzie zaczynają się interesować Bożymi sprawami.

Dalej o. Riccardo mówił o:
– pracy apostolskiej Ojca Pio,
– trudnych doświadczeniach,
– obecności Matki Bożej w Kościele.

Następnie zwrócił uwagę na obecność naszego Patrona w niebie, jako w kościele niebieskim – triumfującym oraz kościele ziemskim – walczącym. Zachęcał także, aby uświęcać siebie i uświęcać innych – ażeby kochać braci tak, jak kocha się samego siebie. Mówił, że jeżeli ktoś chce uświęcać siebie bez uświęcania innych – myli się. Lecz ten, który bardziej zajmuje się innymi bez uświęcania siebie ? też popełnia błąd!
Ojciec Pio modlił się dużo za innych. Powiedział kiedyś, że gdyby było tak, że inni nie modliliby się za niego, to jego dusza byłaby bardzo zaniedbana. Miał też taki okres, kiedy chciał umrzeć. Jednak Wola Boża była inna, bo to byłby – jak określił o. Riccardo – duchowy egoizm, a Pan Bóg chciał, aby został tu na ziemi i ciężko pracował.
Opracował nawet w tej intencji nowennę do Matki Bożej z Pompei, a kiedy nie został wysłuchany (nie umarł), to zmienił intencję i oddał się całkowicie umieraniu przez całodzienną posługę.

Stale męczyło Go pytanie: czy będąc narzędziem w ręku Boga ? udzielając innym łaski, sam jest w stanie łaski? Wtedy potrzebował wzmocnienia od swojego kierownika duchowego. Z ojcem Augustino spotykał się około 8 razy w roku.
Ojciec Riccardo był naocznym świadkiem wielu ważnych zdarzeń w życiu Ojca Pio, o czym nam w bardzo ciekawy sposób opowiadał. Dlatego też jesteśmy wdzięczni Bogu za jego obecność na Kongresie.

Następnie, o godzinie 11.45 uczestniczyliśmy w Eucharystii z udziałem wielu księży z całej Polski. Mszy świętej przewodniczył ojciec Tomasz Duszyc, a kazanie wygłosił ks. Krzysztof Śliczny – koordynator Grup Modlitwy Diecezji Kaliskiej.
W swoim pięknym kazaniu nawiązał do słów naszego Patrona. Mówił czym jest szczęście tu na ziemi, i o tym jak bardzo nieszczęśliwymi są ludzie, którzy kochają świat materialny, którzy przywiązują się do dóbr doczesnych. Zwrócił uwagę na to, że my często łapiemy się w pułapkę zatrzymując się na sobie samym, a za mało oddajemy się chwale Bożej. Zakończył słowami Ojca Pio, który często powtarzał: ?Czyń dobro gdziekolwiek jesteś”.

Po obiedzie, w godzinie umierania Pana Jezusa – odmówiliśmy Koronkę do Bożego Miłosierdzia.

W kolejnej konferencji, animatorzy wybranych Grup, mówili jak realizują hasło tegorocznego Kongresu w swoich Grupach, bowiem ?Zadomowieni w Kościele” oznacza biorący odpowiedzialność, biorący czynny udział w życiu Kościoła. Następnie rozmawialiśmy na temat włączania się Grup Modlitwy w organizację zabaw i festynów w mieście. Mówiliśmy o współpracy z lokalnymi władzami o rekolekcjach dla Grup Modlitwy, o domowych hospicjach.

Z kolei ojciec Henryk Cisowski z Krakowa opowiedział nam o Dziele Pomocy św. Ojca Pio. Mówił nie tylko o samej działalności Poradni i Punktu Konsultacyjnego, który już od roku służy pomocą potrzebującym, ale także przedstawił nam plan rozbudowy. Do roku 2013 chcą wybudować łaźnię, jadłodajnię i ambulatorium medyczne. Z wielkim przejęciem opowiadał nam o trudzie wychodzenia z bezdomności. O tym, że osoba bezdomna, która próbuje ?narodzić się” raz jeszcze, musi często zmierzyć się z bólem, lękiem i niepewnością. Dalej mówił jak bardzo cieszą ich drobne zwycięstwa, takie jak to, że ktoś dostaje pracę, zaczyna wierzyć we własne siły, uświadamia sobie, że trudności są jednak do pokonania, zaczyna walczyć o to, by nadać swojemu życiu wartość i cel.

Następnie przyszedł czas na kolację, po której przeszliśmy do kościoła na nabożeństwo różańcowe ze św. Franciszkiem i św. Ojcem Pio, które prowadził ojciec Bogusław Piechuta. W modlitwie polecaliśmy wszystkie intencje członków Grup, te napisane i te skryte głęboko w sercu.
Na zakończenie odśpiewaliśmy Apel Jasnogórski, po którym przeszliśmy do kaplicy, gdzie rozpoczęła się całonocna Adoracja Najświętszego Sakramentu.

Nazajutrz po śniadaniu, niestety musieliśmy już wyjeżdżać z Tenczyna mając nadzieję, że kolejna konferencja prowadzona przez generalnego koordynatora, a zarazem naczelnego redaktora „Głosu Ojca Pio”, będzie powtórzona w Wołczynie.

Liliana z Jarocina, uczestniczka kongresu

{gallery}tenczyn{/gallery} 

Twoja intencja

Udostępnij ten wpis:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on pinterest
Share on print
Share on email