Myśli - miesiącel

Myśli Ojca Pio na luty

Wybrane cytaty pochodzą z książki „Dobrego dnia. Myśli na każdy dzień roku z Ojcem Pio”, Edycja Św. Pawła 2007.

„Modlitwa jest przelewaniem naszego serca do Serca Boga… Kiedy jest dobrze przeżywana, porusza Boskie Serce i skłania je coraz bardziej do wysłuchania nas. Zanosząc modlitwę do Boga, starajmy się wylać całą naszą duszę. Wówczas zostanie On pokonany naszymi błaganiami i przyjdzie nam z pomocą”.

„Chcę być tylko ubogim zakonnikiem, który się modli… Bóg spostrzega plamy nawet u aniołów. Wyobraźmy sobie, co widzi we mnie!

„Módl się i ufaj! Nie denerwuj się! Niepokój nie służy niczemu. Bóg jest miłosierny i wysłucha twoją modlitwę”.

„Modlitwa jest najlepszą bronią, jaką posiadamy. Jest ona kluczem, który otwiera Serce Boga. Powinieneś mówić do Pana Jezusa również sercem, a nie tylko wargami. Co więcej, w pewnych przypadkach powinieneś mówić do Niego tylko sercem”.

„Poprzez książki szuka się Pana Boga; a w modlitwie myślnej znajduje się Go”.

„Bądź pilna w modlitwie i medytacji. Powiedziałaś mi, że już zaczęłaś. Ach, Boże! Jakże jest to wielką pociechą dla Ojca, który cię kocha, jak własną duszę! Trwaj w ciągłym rozwijaniu się, w tym świętym ćwiczeniu się w miłości do Boga. Każdego dnia zrób choć trochę w tej dziedzinie. Rób to zarówno w nocy przy mdłym Świetle lampy, w czasie niemocy i jałowości ducha, jak również w dzień, przeżywając radość i zachwycające oświecenie duszy”.

„Jeżeli możesz mówić do Boga w czasie modlitwy rozmawiaj z Nim, wysławiaj Go. Jeśli nie możesz mówić, bo jesteś niedoświadczona na drogach poznawania Pana, niech cię to nie zasmuca. Zatrzymaj się u drzwi pokoju na wzór dworzan i oddaj Mu hołd. On cię zobaczy. Będzie Mu miła twoja obecność. Okaże względy twemu milczeniu. Następnym razem -kiedy cię weźmie za rękę, doznasz pocieszenia”.

„Ten sposób trwania w obecności Boga -chociażby tylko w tym celu, aby okazać dobrą wolę, że uznajemy się za Jego sługi jest najświętszy, najwspanialszy, najczystszy i najdoskonalszy”.

„Kiedy w czasie modlitwy znajdziesz się blisko Boga, rozważaj prawdę o sobie. Mów do Niego, jeśli możesz, a jeśli nie zdołasz, trwaj przy Nim, pokaż, że jesteś obecna i niczym się nie martw”.

„Moich modlitw, o które nalegasz, nigdy ci nie brakuje, ponieważ nie mogę zapomnieć o tobie, która kosztujesz mnie tak wiele ofiar. Zrodziłem cię dla Boga w wielkim bólu serca. Ufam miłości, że w twych modlitwach nie zapomnisz o tym, który dźwiga krzyż dla dobra wszystkich ludzi”.

„Najlepszym pocieszeniem ducha jest umocnienie pochodzące z modlitwy”.


„Zbawiać dusze można tylko modląc się ustawicznie”.

„Modlitwa powinna być natarczywa, o ile ta natarczywość jest odbiciem wiary”.

„Modlitwy świętych w niebie i dusz sprawiedliwych na ziemi są zapachem, który nigdy nie zniknie”.

„Nigdy nie zmęczę się błaganiem Pana Jezusa. Prawdą jest, że moje modlitwy zasługują raczej na karę niż na nagrodę, ponieważ zbyt wiele przykrości sprawiłem Panu Jezusowi moimi niezliczonymi grzechami. Jednakże w końcu Pan Jezus zlituje się nade mną”.

„Wszystkie modlitwy są dobre, kiedy towarzyszy im właściwa intencja i dobra wola”.

„Zastanawiaj się i miej zawsze przed oczyma duszy wielką pokorę Matki Bożej – naszej Matki. W miarę jak była ubogacana darami z nieba, coraz głębiej zanurzała się w pokorze”.

„Jak pszczoły, które bez wahania wiele razy przemierzają czasem rozległe łąki, by dotrzeć do pachnących kwiatów, a potem zmęczone, ale zadowolone i obciążone pyłkami powracają do miodowego plastra, aby tam dokonać w milczącym, ale owocnym trudzie -mądrej przemiany nektaru z kwiatów w nektar życia, tak i ty -po dokonaniu zbioru [duchowego] -zachowuj w szczelnie zamkniętym sercu Słowo Boga. Powracaj do ula, czyli bacznie je rozważaj, zwracając uwagę na jego po- szczególne elementy, wnikaj w ich głębokie znaczenie. Słowo Boże ukaże ci się w swym wspaniałym blasku, zdobędzie moc unicestwienia twoich naturalnych skłonności ku materii, będzie cnotą przemieniającą w czyste i wzniosłe uniesienia ducha oraz doprowadzi cię do ciągłego i coraz ściślejszego zespolenia twego serca z Boskim Sercem twego Pana”.

„Dusza chrześcijańska niech nie dopuści do tego, by nawet jeden dzień przeminął bez rozważania męki Jezusa Chrystusa”.

„Aby naśladowanie Chrystusa było prawdziwe, konieczna jest codzienna medytacja i ustawiczne rozważanie życia Pana Jezusa. Z medytacji i refleksji rodzi się szacunek do jego czynów, a z szacunku pragnienie i radość naśladowania”.

„Miej cierpliwość trwać w tym świętym ćwiczeniu medytowania i niech ci jej wystarczy, aby rozpocząć je od stawiania małych kroków, byś miała kiedyś mocne nogi do biegania, albo jeszcze lepiej – skrzydła do latania. Niech ci wystarczy zadowolenie z bycia posłuszną, co zresztą nigdy nie jest rzeczą małą dla duszy, która wybrała Boga „na swoje dziedzictwo” i zgódź się na to, aby teraz być w ulu małą pszczółką, która bardzo szybko stanie się pszczołą zdolną do wytwarzania miodu. Upokarzaj się zawsze z miłością przed Bogiem i przed ludźmi, ponieważ Bóg rzeczywiście przemawia do tego, kto wobec Niego zachowuje pokorne serce”.

„Ten, kto nie rozmyśla, postępuje tak, jak ten, kto nigdy nie przegląda się w lustrze i dlatego nie stara się o to, by wyglądać czysto. Może być brudny i nawet o tym nie wie. Osoba, która odprawia medytację i zwraca swoją myśl ku Bogu, który jest lustrem jej duszy, stara się, aby poznać swoje braki i naprawić je, by panować nad odruchami i uporządkować swoje sumienie”.

„Naprawdę nie potrafię ci współczuć ani przebaczyć tego, że tak łatwo zaniedbujesz przyjmowanie Komunii świętej, a także świętą medytację. Córko moja, pamiętaj, że nie powraca się do zdrowia inaczej, jak tylko przez modlitwę i dzięki niej zwycięża się w walce. Do ciebie więc należy wybór”.

„Nie zadręczaj się jednak aż do utraty wewnętrznego pokoju. Módl się wytrwale, ufnie, zachowując spokój i pogodę ducha”.

„Módl się za ludzi przewrotnych, módl się za ludzi gorliwych, módl się za Papieża, w intencji wszystkich potrzeb duchowych i materialnych świętego Kościoła, naszej najczulszej Matki. W sposób szczególny zanoś modlitwę w intencji tych wszystkich, którzy pracują nad zbawieniem dusz i na chwałę naszego Ojca w niebie”.

„O córko, polecam ci, poza miłością do Boga, miłość do Kościoła, będącego Jego Oblubienicą. Od tej to miłej i drogiej gołębicy mogą pochodzić jajka, a następnie zrodzić się młode pisklęta-gołębie. Ciągle wyrażaj wdzięczność Bogu za to, że jesteś córką Kościoła, biorąc przykład z tak licznych dusz, które poprzedziły cię w szczęśliwym przejściu do wieczności. Miej wielkie współczucie dla wszystkich duszpasterzy, głosicieli słowa Bożego i przewodników duchowych. Patrz, jak są rozproszeni po całym obliczu ziemi! Przecież nie ma kraju, gdzie by ich nie było. Błagaj Boga w ich intencji, aby zbawiając siebie, owocnie starali się o zbawienie dusz”.

podpispio


Twoja intencja

Udostępnij ten wpis:

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on pinterest
Share on print
Share on email