Mszy świętej koncelebrowanej podczas drugiego ostrowskiego dnia skupienia czcicieli Padre Pio przewodniczył ojciec Tomasz Duszyc OFMCap. , krajowy asystent Grup Modlitwy Ojca Pio. Nasz gość z Krakowa skierował do nas homilię, którą rozpoczął ukazaniem różnych nastrojów apostołów: smutek po śmierci Jezusa i odważna radość po Pięćdziesiątnicy.
Następnie zapytał nas: Jakie jest działanie Ducha Świętego w człowieku? Co powoduje odnowę wspólnoty Kościoła? Naczelny „Głosu Ojca Pio” podpowiada, ci apostołowie, którzy doświadczyli Pięćdziesiątnicy „poczuli się kochanymi przez Boga”. Duch Święty wypisuje Prawo Boże nie w kamieniu, lecz w sercach. Prawo światowe działa na zasadzie przymusu litery prawa i często jest ciężarem, zaś Prawo Boże wypisane w sercach działa jako zachwyt Bogiem.
Ojciec Pio czuł w swym sercu to przyciąganie Boga – mówił dalej o. Tomasz – mimo bardzo wielu działań, czuł się kochany. Dla nas Bóg również daje łaskę, abyśmy nie zatrzymali się na literze Regulaminu, Statutu, ale poszli dalej otwierając się na Miłość Bożą; chrześcijaństwo nie jest religią obowiązku, lecz łaski!
Asystent krajowy skierował następnie nasz wzrok na słowa i działania Papieża Franciszka, który pokazuje nam misję Kościoła – „idźcie do tych, którzy są daleko”. Mówił dalej: „Ludzi będących daleko od Kościoła nie mamy zmuszać do praktykowania, lecz podzielić sie z nimi łaską – dać świadectwo wiary”. Sam Chrystus nas wzywa: „Idźcie na cały świat”, mamy sercem pociągać do ewangelizacji. Na koniec homilii o. Duszyc przywołał osobę o. R. Cantalamessy, kapucyna i kaznodziei papieskiego, odwołując się do jego myśli, kto i w jakim czasie stanowił pierwszy front ewangelizacji. W czasach po Pięćdziesiątnicy tymi protagonistami misji ewangelizacyjnej byli apostołowie, w czasie odkrywania Ameryk – zakonnicy: franciszkanie, dominikanie, jezuici, a dziś po Vaticanum II zadanie to w szczególny sposób powierzone jest świeckim, docierającym do zagubionego człowieka w swoim często zamkniętym środowisku pracy i w domu.